Zostalam zaproszona do zabawy, ktora polega na tym, ze mam pokazac swoje bebechy czytelnicze i sie zwierzac pulicznie. prosze bardzo, bawic sie lubie, a o ksiazkach porozmawiac zawsze warto. Mam tez nadzieje, ze dobrze zrozumialam wyzwanie? Ponizej wklejam pytania, do ktorych sie jeszcze nizej ustosunkuje:
Moje pytania dla Elenoir i Sygrydy:
1. Do jakiego kraju, miasta, miejsca chciałabyś pojechać zainspirowana lekturą? Jaka to była książka? A może już w takim miejscu byłaś? W takim razie jak wypadła konfrontacja?
2. Jakie i dlaczego było Twoje największe rozczarowanie literackie w wykonaniu ulubionego autora/autorki?
3. Czy w przypadku powieści zwracasz uwagę na jakiś szczególny rys bohaterów np. strój, spożywane potrawy itp.?
Zasady ustaliła Maniaczytania:
– osoba wywołana odpowiada na swoim blogu na zadane pytania
– zadaje pytania kolejnym osobom i powiadamia je o tym.
Można wykorzystać oryginalne pytania (patrz niżej), dodać własne lub zadać tylko własne;)
1. Do jakiego kraju, miasta, miejsca chciałabyś pojechać zainspirowana lekturą? Jaka to była książka? A może już w takim miejscu byłaś? W takim razie jak wypadła konfrontacja?
2. Jakie jest Twoje ulubione miejsce do czytania latem?
3. Poleć mi jedną książkę do przeczytania w wakacje.
Ad.1.1 Na Wyspe Ksiecia Edwarda. Zdecydowanie! Najlepiej cofnieta w czasy Ani z Zielonego Wzgorza. Natomiast zrealizowana podroza jest podroz do Barcelony Gaudiego po obejrzeniu filmu „Zawod reporter”. Wiem, ze mialo byc o ksiazkach – ale ja zrealizowalam marzenie o Gaudim zainspirowane filmem. Gaudi mnie absolutnie nie zawiodl! Choc to tylko jedna wersja Barcelony. Bonusem bylo Barri Gotic, gdzie zdawalo mi sie, ze stapam sladami Izabelli i Kolumba
Ad. 1.2 Najwiekszym rozczarowaniem literackim tego roku jest niewatpliwie Herta Muller. Z ulubionych postaci, to fatalnie napisana zostala „Wichura i trzciny” skadinad lubianej przeze mnie Ireny Krzywickiej. Poza tym „Kobieta i malpa” po Smili byly duzym rozczarowaniem. Takze wczesne ksiazki Irene Nemirovski
Ad.1.3 Rejestruje opisy potraw czy strojow – lecz raczej chyba jednak nastroje. Nie mam konkretnych oczekiwan w stosunku do ksiazek – za kazdym razem naiwnie licze, ze mnie nowa ksiazka…uwiedzie. Na pewno reaguje pozytywnie jak bohater/-ka ma jakiegos zwierzaka, np.Bendico ksiecia Saliny czy mops Potelozy
Ad.2.2 Moje zdecydowanie ulubione miejsce do czytania latem to plaza: miedzy Mellbystrand a Skummeslövstrand
Ad.2.3 Tu sprawa jest bezdyskusyjna: Carsten Jensen „Vi, de drunknade”!